Ohayo!
Pragnę ogłosić reaktywację bloga!
(Hurra?) Proszę wybaczyć mi kilka miesięcy nieobecności, powodem był brak czasu
i veny twórczej oraz fakt, iż nie umiem dobrze rysować.
Do powrotu zmobilizował mnie King
Kitsune Fox, autor wspaniałego bloga: opowiadania-yaoi-boys-love.blogspot.com
oraz Aki, jedna z jego czytelniczek. Prawdopodobnie nie byli tego świadomi, ale
jeśli to czytają, niech wiedzą, że jestem im niezmiernie wdzięczna.
Usunięte posty nie zostaną
przywrócone, rozważam nawet pozbycie się pierwszych dwóch, które zostawiłam,
aby rozpocząć wszystko do nowa, bez przeszłości. Jestem inną osobą. Stara ja,
która publikowała w 2015, przepadła. Możliwe, że mam z nią coś wspólnego, ale
tyle samo mogę mieć z kimkolwiek. Palę za sobą most, zaczynam - nie nowy
rozdział - nową księgę. A przynajmniej chcę, bo nie zawsze mi to wychodzi. Z
czasem ujawnię o sobie więcej informacji, ale skoro nie jest to blog poświęcony
mojej osobie, skupię się rzecz jasna na pseudosztuce, a osoby bardziej
spostrzegawcze wczytają z moich prac mnie.
Tak, to co tworzę to tylko pseudosztuka.
.
Mam nadzieję, że nikt nie będzie
rzeczywiście śledził tej strony. Pojawią się tu różne dziwne rzeczy.
Przerażające. Żywcem z ciemnej strony umysłu. Chore. Pokręcone w ten zły
sposób. Mroczne. Ale jednocześnie śmieszne. ... No, przynajmniej mnie to bawi,
nikogo innego nie musi.
Proszę z góry o wybaczenie
wszelkich złych słów – będą nie raz agresywne, depresyjne, wulgarne,
zniechęcające, nastawiające przeciw całemu światu, anarchistyczne, smutne, po
prostu ZŁE.
Ten blog będzie zły.
.
Ja jestem zła? Nie mnie oceniać.
.
Jakość obrazu nie zawsze będzie
najlepsza. Czasem podczas robienia zdjęcia mogę mieć słabe oświetlenie, bądź
obiektyw, innym razem rysunek może nie być idealny, więc, jeśli będę kopiowała
go na drukarce, będzie brakowało połowy linii. Nic niestety nie poradzę ->
bo mi się nie chce.
Zmieniłam także adres bloga. Proszę, naiwna mała, która wymyśliła "Szkicowane życie" nie żyje. Obecny adres Foreverdark Mind pomysł czerpie z piosenki "Foreverdark Woods" (YouTube). Wiecznie ciemny, bez końca mroczny, nieustannie przygasły, permanentnie pogrążony w mroku, w nieskończoność czarny, kruczy, atramentowy, do ostatka mętny, podejrzany, niepewny oraz do usranej śmierci nieoświecony, prymitywny, ograniczony, bezrozumny. UMYSŁ.
Zmieniłam także adres bloga. Proszę, naiwna mała, która wymyśliła "Szkicowane życie" nie żyje. Obecny adres Foreverdark Mind pomysł czerpie z piosenki "Foreverdark Woods" (YouTube). Wiecznie ciemny, bez końca mroczny, nieustannie przygasły, permanentnie pogrążony w mroku, w nieskończoność czarny, kruczy, atramentowy, do ostatka mętny, podejrzany, niepewny oraz do usranej śmierci nieoświecony, prymitywny, ograniczony, bezrozumny. UMYSŁ.
.
To nigdy nie będzie koniec, nie ma
wciąż nic, jesteśmy ograniczeni, choć byśmy najmocniej chcieli, nie możemy
nigdzie iść.
~Wasz* Lidek/Pani Ciemności/Władca
Marionetek/Czarna Pani/Zjawa/Kot/Upiór**/Mała Żmija/Pożeracz Dusz :3
Podpis jeszcze sobie wybiorę.
*-hahah, już to widzę :’D Że niby
ten blog będzie miał czytelników xD Pfff
**-Upiór z Luwru (parę osób
pamięta, dlaczego Luwr ;) )